Szczecin przyjął już 8,5 tysiąca wniosków o dodatek węglowy. U 2700 mieszkańców pieniądze pojawiły się już na kontach.
Jednak 217 wniosków rozpatrzono odmownie. Jakie są główne przyczyny odmów, o tym Maciej Homis ze Szczecińskiego Centrum Świadczeń.
Powodów jest kilka. Pierwszy, podstawowy to jest na przykład ubieganie się o wsparcie na inny rodzaj ogrzewania niż przewiduje dodatek węglowy. Wiele osób wpisywało do wniosku piec gazowy, kominek czy inne źródła ciepła, które dopiero teraz przyjmowane są jako możliwe źródła dofinansowania. Część osób nie dokonała wpisu w Centralnej Ewidencji emisyjności budynków, bo podstawowym warunkiem przyznania pomocy jest uzyskanie właśnie takiego wpisu, zgłoszenie tego pieca w odpowiednim terminie.
Kolejną ważną sprawą i zmianą do jakiej doszło w nowelizacji ustawy to jeden adres, a nie liczba rodzin mieszkająca pod adresem. To skutkuje brakiem rozpatrzenia takiego wniosku.
Zgodnie z nowelizacją ustawy, teraz pod jednym adresem, jedno urządzenie, to jedna wypłata jednego świadczenia. W związku z tym jeżeli trafiały nam się wnioski w których z jednego adresu po podzieleniu gospodarstw w oświadczeniu ubiegało się kilka osób, to rozwiązujemy tę sytuację troszeczkę inaczej. Przyznajemy świadczenie tej osobie, która pierwsza złożyła wniosek, a pozostałe wnioski zostawiamy bez rozpatrzenia. Nie wystawiamy tutaj decyzji odmownej, tylko przyznajemy świadczenie jednej osobie.
Do tej pory takich zweryfikowanych negatywnie wniosków odnotowano w Szczecinie blisko pół tysiąca.