Dyżurny ruchu zapobiegł tragedii na torach pod Łobzem

Czujność dyżurnego ruchu zapobiegła kolejowej tragedii w Worowie pod Łobzem. Dziś tuż po 12:00 dwa dalekobieżne pociągi jadące w przeciwnych kierunkach znalazły się na tym samym torze.

Przyczyną tego zdarzenia było wcześniejsze niezatrzymanie składu przez jednego z maszynistów.

– tłumaczy Agnieszka Serbeńska ze spółki PKP Intercity.

Około 15 na trasę przywrócony został normalny ruch pociągów. Wcześniej na miejscu zdarzenia pracowała policja. Śledztwo w tej sprawie zapowiedziała także specjalna komisja kolejowa.