Rolnicy zawieszają protest w Szczecinie. „Wracamy do żniw, ale jesienią możemy tu znowu stanąć”

Zachodniopomorscy rolnicy zawieszają trwający od połowy maja protest stacjonarny przed Urzędem Wojewódzkim w Szczecinie. Wracają do pracy w polu, ale zanim rozpoczną żniwa, zorganizowali przejazd na przejście graniczne w Lubieszynie, by wyrazić solidarność z tzw. „obrońcami granicy”. Wcześniej spotkali się z wojewodą Adamem Rudawskim, któremu przekazali swoje postulaty.

Organizacje rolnicze domagają się całkowitego wycofania Zielonego Ładu, są przeciwko umowie Unii Europejskiej z krajami Mercosur. Ponadto oczekują skuteczniejszej ochrony polskiego rolnictwa przed napływem tanich produktów z Ukrainy.

Dziś kończymy protest i zjeżdżamy z ulicy Szczerbcowej. Powód jest prosty – od trzech dni trwają u nas żniwa. Musimy zebrać plony, bo jeśli tego nie zrobimy, nie będziemy mieli z czego żyć. Jednocześnie pozostajemy w pogotowiu strajkowym. Jeśli nic się nie zmieni, jesienią wrócimy. Zanim jednak rozjedziemy się do domów, pojedziemy jeszcze na granicę – chcemy okazać wsparcie, bo uważamy, że ta sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Może zrobimy dwa okrążenia na rondzie, ale nie będziemy blokować – to przecież przejście graniczne. Traktory zaparkujemy tak, by nikomu nie utrudniać ruchu. Potem się rozjeżdżamy – mówi Piotr Kamiński, rolnik z Maszewa.

Przed wyjazdem do Lubieszyna, o godzinie 9:00, przedstawiciele organizacji rolniczych spotkali się z wojewodą zachodniopomorskim Adamem Rudawskim. W rozmowach uczestniczyli również związkowcy z Elektrowni Dolna Odra i Grupy Azoty Police.

Zgodnie z zapowiedzią przyjąłem przedstawicieli Solidarności Rolników, Dolnej Odry, Zakładów Chemicznych Police i innych organizacji. Rolnicy i związkowcy przedstawili swoje postulaty dotyczące przetargów na dzierżawę ziemi, szacowania szkód wywołanych suszą, strat w produkcji zwierzęcej, sytuacji cukrowni oraz w Dolnej Odrze i Zakładach Chemicznych Police. Spisaliśmy postulaty, przekażę je premierowi oraz ministrowi rolnictwa. Poproszę posła Artura Łąckiego o zwołanie w tych tematach Zachodniopomorskiego Zespołu Parlamentarnego – powiedział wojewoda.

Związkowcy domagają się przedłużenia pracy bloków węglowych w Elektrowni Dolna Odra do 2030 roku. Z kolei przedstawiciele pracowników w polickim zakładzie Grupy Azoty obawiają się redukcji zatrudnienia w związku ze zmianami w systemie pracy.