Zabarwienie wody było częścią wykrywania nieprawidłowości w sieci ciepłowniczej. Szczecińska Energetyka Cieplna ostrzegała, że taka woda może polecieć, z niektórych kranów. Jednak widok zielonych kałuż trochę zdziwił mieszkańców.
W marcu Szczecińska Energetyka Cieplna informowała o zabarwieniu wody środkiem Fluoresceina RM 200%, który, mimo że nie jest niebezpieczny, zabarwia wodę na zielono. Mieszkańcy w gotowości czekali na możliwość zobaczenia zielonej wody w swoich domach, jednak nie spodziewali się zobaczyć jej na ulicach. Na rogu ulic Królowej Jadwigi i Małkowskiego ze studzienki wybiła nieoczekiwanie zielona woda.
Jak mówi rzeczniczka SEC Danuta Misztal:
– Na pewno jest to nasza woda, bo jest to woda z sieci ciepłowniczej, ale dokładnie co jest przyczyną tej awarii, jeszcze nie wiemy.
Domyślać się można, że barwnik spełnił swoją powinność i wykrył ubytek w sieci. Na dokładne informacje trzeba jeszcze poczekać, jednak już na miejscu działają służby techniczne.
– Nie wydaje się nam, że jest to poważne uszkodzenie. Parametry tego nie wykazywały. Czekam na komunikaty od kolegów, którzy tam są na miejscu i sprawdzają. Musimy się wszyscy uzbroić jeszcze w cierpliwość – dodaje Danuta Misztal.