Ulica Abp. Teodorowicza jednak powstanie. Koszalińscy radni przyjęli wniosek po drugim głosowaniu

Informowaliśmy Was już o wynikach głosowania na nowe nazwy koszalińskich ulic, jakie miały miejsce na XXXVIII sesji rady miasta. Wówczas to radni odrzucili wniosek o nazwanie jednej z nich ulicą im. abp Józefa Teodorowicza. Sprawa ta była przedmiotem sporów i w tym tygodniu, w którym na kolejnej sesji rady miasta odbyło się ponowne głosowanie. Przed ogłoszeniem wyników drugiego głosowania poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie samych wnioskodawców.

– Ja rozumiem że każdy ma swój pogląd i swój światopogląd i ma prawo do głosu, ale użyte argumenty zrobiły na nas dosyć śmieszne wrażenie można powiedzieć, bo to nie były poważne argumenty. Nie ja wymyśliłem te zasług, tylko Arcybiskup sam zapracował na uznanie, nie zdając sobie sprawy, że kilkaset lat później będzie taką a nie inną osobą. Był on i Polakiem i Ormianinem, a zrobił dużo dobrego dla Ormian i Polaków, m.in. uratował dzisiejszą katedrę Lwowską, która była już niemalże zniszczona – mówi Vahan Hakobyan, prezes Stowarzyszenia Ormiańskiego „Mer Hajrenik” im. Abp. Józefa Teofila Teodorowicza w Koszalinie.

Według niego pamięć o tej osobie jest ważna szczególnie dla mieszkańców tej części kraju.

– Ten człowiek był zarówno Ormianinen dla Ormian i dla Polaków Polakiem. Mieszkał w tamtej części Polski, której dzisiaj nie ma, wobec tego pytanie brzmi: kto ma pamiętać o takich ludziach jeżeli nie my tutaj, skoro tamta część Polski została po stronie ukraińskiej?  – podkreśla.

W sprawie nadania nazwy tej ulicy odbyło się kolejne głosowanie na sesji rady miasta, która odbyła się w czwartek 25. listopada. Za drugim razem radni przyjęli wniosek stowarzyszenia, dzięki temu ulica przyjmie nazwę Abp. Teodorowicza. „W uzasadnieniu podkreślono, że honoruje się w ten sposób Jego niepodważalne zasługi dla Polski, a także wyraża otwartość dla mniejszości narodowych, w tym polskich Ormian, którzy są obecni w Koszalinie zarówno jako potomkowie Kresowian, jak i nowa diaspora” – możemy przeczytać w komunikacie Stowarzyszenia Ormiańskiego na Facebooku.

Fot: Ormianie w Koszalinie, Facebook