Miasto Stargard chce przejąć zabytkowy Spichlerz przy ulicy Spichrzowej. Niestety – do wywłaszczenia nie może dojść z przyczyn prawnych.
Jest negatywna opinia Zachodniopomorskiego Konserwatora Zabytków. W piśmie skierowanym do Prezydenta Stargardu twierdzi, że prowadzi postępowanie egzekucyjne wobec współwłaścicieli Spichlerza, w związku z tym nie widzi podstaw do zainicjowania postępowania wywłaszczeniowego, ponieważ nie jest możliwym wykazanie, że usunięcie istniejącego zagrożenia dla zabytku nie jest możliwe przy pozostawieniu obiektu przy właścicielach. Wobec tego będziemy musieli poczekać na zakończenie postępowania kierowanego przez Konserwatora.
– mówi Monika Kieliszak, radna miasta Stargard. Spichlerz obecnie niszczeje, co smuci zwłaszcza tych nieco starszych stargardzian, którzy ciepło wspominają to miejsce.
To jest taka budowla, do której mieszkańcy mają duży sentyment. W latach 80., 90. były tam dyskoteki, były tam kawiarnie, więc wiele osób ma sentyment do tego budynku i chciałoby odtworzenia czy przywrócenia do tej funkcji.
Stargardzki spichlerz został wybudowany w 1685 roku i jest najstarszym tego typu zachowanym budynkiem z czterech na Pomorzu Zachodnim.