Spójnia Stargard przegrała spotkanie 21. kolejki Energa Basket Ligi z Legią Warszawa 73:79.
Dla Spójni nie było to łatwe spotkanie drużyna Macieja Raczyńskiego musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Kacpra Młynarskiego oraz Tomasza Śniega. W tym drugim przypadku problem jest poważniejszy i chodzi o kolano. W grę wchodzi nawet operacja i koniec sezonu dla kapitana zespołu.
Na powrót po kontuzji czeka Filip Matczak, który kończy zabiegi rehabilitacyjne. Do gry powinien być gotowy za 2-3 tygodnie.
Trzy kwarty spotkania w wykonaniu Spójni nie były najlepsze, było widać ospałość w stargardzkiej drużynie. Legia kontrolowała spotkanie i nie dała przejąć biało-bordowym inicjatywy w tym meczu. Przebudzenie w czwartej kwarcie nie wystarczyło aby wygrać spotkanie z warszawską drużyną.
Widać w drużynie Spójni braki kadrowe, które z meczu na mecz będą coraz bardziej dawały o sobie znać. Dodatkowo Jerome Dyson nie spełnia pokładanych w nim nadziei i swoją formą jest daleko od dawnej formy.
Spójnia po przegranej z Legią zajmuje 8 miejsce w EBL, Legia natomiast jest wiceliderem.
Kolejne spotkanie podopieczni Macieja Raczyńskiego rozegrają 18 stycznia z drużyną MKS-u Dąbrowy Górniczej.
Spójnia: Nick Faust 17, Raymond Cowels 17, Mateusz Kostrzewski 14, Baylee Steele 12, Omari Gudul 5, Jerome Dyson 5, Szymon Walczak 3, Filip Siewruk 0, Szymon Szmit 0.
Foto: Paweł Zdziech
