Fiaskiem zakończyły się rozmowy rolników z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim w Koszalinie. Żaden z postulatów nie został spełniony – informuje Stanisław Barna z Oddolnego Ogólnopolskiego Porozumienia Rolników. Rolnicy nie kryją frustracji i zapowiadają zaostrzenie protestu.
Spotkanie w Koszalinie miało być krokiem w stronę porozumienia. Zamiast tego – kolejne rozczarowanie i rosnące napięcie w środowisku rolników. Jak relacjonuje Stanisław Barna, żadna z kluczowych kwestii nie została rozwiązana:
– Żaden z postulatów nie został rozwiązany – ani sprawa Ukrainy, ani umowy Mercosur, ani kwestie dotyczące ziemi, suszy czy hodowli zwierząt. Rozmowy zostały przerwane, bo pan minister przyjechał w pośpiechu, stwierdził, że to pierwsze spotkanie, chociaż to już któreś z kolei. Tak się po prostu nie da. Ludzie są bardzo zdenerwowani i sfrustrowani jego słowami. Czekamy już półtora roku. Cały czas jesteśmy zwodzeni, słyszymy obietnice, które nie są realizowane. Minister mówi w kółko to samo, plącze się w swoich wypowiedziach. Wygląda na to, że albo nie ma realnej władzy, albo ma związane ręce – mówi Barna.
W reakcji na fiasko rozmów rolnicy zapowiadają eskalację protestu. Już w najbliższy piątek planują zablokować jedno z największych skrzyżowań w Szczecinie. Szczegóły mają zostać podane wkrótce.
Foto: Damian Murawiec