50 lat walki z uzależnieniem, tysiące wyleczonych pacjentów i ciągła gotowość do zmian. Wojewódzki Ośrodek Uzależnień w Stanominie obchodzi swój jubileusz. Placówka nie tylko pielęgnuje długoletnią tradycję leczenia, ale też dynamicznie odpowiada na wyzwania współczesności – rosnącą liczbę młodych pacjentów i coraz bardziej złożone uzależnienia. O sytuacji mówią ci, którzy znają ją od środka.
Placówka w Stanominie od pięciu dekad pomaga osobom walczącym z nałogami. Jak mówi Andrzej Sajewski, dyrektor ośrodka, dziś nie wystarczy już tylko klasyczna terapia – potrzeba nowoczesnych metod i świeżego spojrzenia.
„W naszym ośrodku stosujemy wszystkie najnowsze metody psychoterapii uzależnień. Wynika to nie tylko z ogromnego doświadczenia naszej kadry, ale również z faktu, że w ostatnich latach dołączyło do nas wielu młodych specjalistów, którzy są już na nowej ścieżce specjalizacyjnej. Dzięki temu możemy skutecznie odpowiadać na zmieniające się potrzeby pacjentów. Dawniej trafiały do nas głównie osoby uzależnione od alkoholu, natomiast dziś aż 80% pacjentów to osoby z uzależnieniami krzyżowymi – łączącymi alkohol z lekami przeciwbólowymi, psychotropowymi czy innymi substancjami psychoaktywnymi”
Jeszcze kilkanaście lat temu większość osób trafiających do ośrodka miała ponad 40 lat. Dziś ta granica się przesunęła – i to znacznie. Jak mówi Jerzy Protasiuk, specjalista psychoterapii uzależnień, uzależnienia dotykają coraz młodszych.
„Mamy dziś w ośrodku bardzo młodych pacjentów – 18-, 19-, 20-latków. Problem jest poważny, bo jeśli ktoś w tym wieku trafia już na leczenie, to znaczy, że bardzo wcześnie zaczął sięgać po alkohol czy narkotyki. A przecież okres dojrzewania zaczyna się mniej więcej w wieku 13–14 lat. Zamiast przechodzić ten naturalny proces dorastania, te dzieci uzależniły się. Dlatego musimy im pomagać nie tylko w wychodzeniu z nałogu, ale też… w dorastaniu”
Pobyt w Wojewódzkim Ośrodku Uzależnień w Stanominie trwa 8 tygodni. Terapia jest całkowicie bezpłatna, ale wymaga skierowania od lekarza rodzinnego.