Pruski król odnaleziony w Koszalinie?

Do sensacyjnego historycznego znaleziska doszło w tym tygodniu w Koszalinie. Na terenie prywatnej posesji odnaleziono fragmenty pomnika. Wszystko wskazuje na to, że może to być część monumentu króla Fryderyka Wilhelma, panującego w latach 1713 – 1740.
Pomnik postawili ówcześni mieszkańcy w1724 roku, ramach wdzięczności za odbudowanie miasta po wielkim pożarze. Stał w centralnym punkcie Rynku Staromiejskiego. Posąg zniknął ze swojej lokalizacji w lutym 1945 roku. Ludność niemiecka, zamieszkująca te tereny starała się go ukryć przed Sowietami. Udało się to tak dobrze, że od tego czasu nikt go nie widział. Krążyły pogłoski, iż został zakopany na Górze Chełmskiej. Okazało się, że to na ulicy Morskiej odkopano przypadkowo tors jednego z czterech legionistów, które były ustawione dookoła centralnej postaci króla pruskiego. Więcej o znalezisku Dorota Cywińska z Archiwum Państwowego w Koszalinie.

Jak na razie, z tego co wiem, to no może już dzisiaj Wykopali Wilhelma, ale wczoraj wykopali tylko fragmenty w czterech jakby kątach. W czterech miejscach na około tego głównego pomnika Fryderyka Wilhelma były takie, jakby zbroje kamienne z takimi kołpakami, także to nawet nie postaci. Wykopano jeden z kołpaków, tych czterech. A czy jest tam jeszcze Wilhelm i pozostałe? Tego na razie nie wiemy. Mogła tylko zostać zakopana część. Trzeba chwilę poczekać. Ale już jest to sukces bo szukano tego pomnika bardzo, bardzo długo.

Niewykluczone, że podczas prac archeologicznych odnajdzie się sam Fryderyk Wilhelm. To ostatecznie, po zakończonych wykopaliskach potwierdzi Konserwator Zabytków.
Fot: Stowarzyszenie Wratislaviae Amici