Poseł Rzepa z PSL: Nie zgodzimy się na ograniczenie uboju rytualnego

 W trwającej kampanii wyborczej poruszane są tematy związane z gospodarką, podatkami czy też zapewnieniem dobrego życia dla Polaków. Politycy składają wiele obietnic, m.in tych związanych z dobrostanem zwierząt. Ma być obowiązkowe czipowanie psów i jeden ogólnokrajowy rejestr.
Jarosław Rzepa z PSL-u mówi o stopniowym wygaszaniu ferm norek i lisów zabijanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego.

Odchodzimy od futer, nie ma już tej mody. Moda jeszcze jest w Chinach i Azji, gdzie trafiają skóry. Należy wypłacić rekompensatę za zamkniecie takiej działalności, zakończyć produkcję i wypłacić rekompensaty, bo wiadomo, że pewne nakłady producenci ponieśli. W ten sposób zamkniemy całkowicie temat. Na pewno nie zgodzimy się na ograniczenie uboju rytualnego, bo to jest ważny element naszej gospodarki – tłumaczy Jarosław Rzepa

Wśród kierunków eksportowych mięsa pozyskanego z uboju rytualnego dominuje Izrael, Uzbekistan i kraje Afryki oraz Półwyspu Arabskiego.