Rolnicy z gminy Banie, domagają się równego traktowania wszystkich gospodarzy. Ich zdaniem rolnik z Francji, który od 29 lat dzierżawi ziemię, działa na preferencyjnych warunkach. Jego umowa kończy się w październiku, rolnicy domagają się przekazania ziemi do otwartego przetargu. W tej sprawie podczas konferencji prasowej głos zabrał poseł Jarosław Rzepa z PSL-u.
Rolnicy oczekują, że umowa zostanie zakończona i wszyscy będą mogli normalnie podejść do powiększenia swoich gospodarstw. Spółka zaorała grunty, posiała rzepak. To świadczy o tym, że nadal zamierzają gospodarować i niekoniecznie z końcem października oddać grunty do zasobu skarbu państwa. Rolnicy są zainteresowani dzierżawą tych gruntów. Też jest negatywna opinia Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej co do przedłużenia tej dzierżawy – wyjaśnia Jarosław Rzepa
Adam Walterowicz Przewodniczący Wojewódzkiego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych domaga się powrotu gruntów do zasobów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Chcemy być tak samo traktowani, jak ten rolnik francuski. Gdy my mieliśmy możliwość dzierżawienia gruntów, to mieliśmy zupełnie inne czynsze, niż ten rolnik francuski. On miał bardzo niskie czynsze, wiele hektarów już uprawiał przez 30 lat i teraz wydaje nam się, że te grunty, chociaż w części powinny wrócić do zasobów KOWR i powinny być rozdysponowane pomiędzy rolników – postuluje Adam Walterowicz
Według rolników po wyłączeniu ziemi z umowy dzierżawy, grunty w drodze przetargu mogłyby trafić do polskich gospodarzy.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio