Pochodzący ze Szczecina himalaista jest już bezpieczny

Waldemar Kowalewski, który w trakcie zdobywania kolejnego „ośmiotysięcznika”, został poszkodowany – jest już bezpieczny. Przy pomocy Szerpów zdołał zejść do obozu.

Pochodzący ze Szczecina himalaista próbuje zdobyć 12. z 14 wierzchołków świata, powyżej 8000 metrów. Jego celem jest Broad Peak.

W trakcie wejścia, przy wysokości około 7000 m zeszła lawina. Kowalewski został poszkodowany. Prawdopodobnie ma złamaną nogę. Na pomoc ruszyli mu Szerpowie. Zdołali wspólnie zejść bezpiecznie do obozu.

Dziś ma zostać przetransportowany helikopterem do szpitala.

Fot. TVP Info