Pierwsze trojaczki urodzone w tym roku w Szczecinie opuściły szpital „Zdroje”. Po sześciu tygodniach pobytu na Oddziale Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka Fabian, Kasjan i Marcel mogli wspólnie z rodzicami udać się do Radomyśla – wsi pod Szczecinkiem, gdzie z niecierpliwością wyczekiwał ich starszy brat Szymon.
Na początku otrzymaliśmy informację o tym, że jest to ciąża bliźniacza. Było to dla nas duże zaskoczenie, później z biegiem czasu do 14. tygodnia ciąży okazało się, że jednak w brzuszku są trzy istotki. Wiadomo wiązało się to z dużym niebezpieczeństwem zarówno dla mnie jak i dla dzieci. Trafiliśmy do wspaniałego specjalisty ze szczecińskiego szpitala, który doprowadził ciążę do samego końca – mówi Ewelina Stawiszyńska, mama trojaczków.
W szpitalu „Zdroje” porody trojaczków zdarzają się średnio dwa razy w roku.
Najbardziej obawialiśmy się tzw. kolizji pępowinowej u chłopców, którzy przebywali w jednym worku owodniowym. Na szczęście do tego niedoszło, pacjentka nie musiała być hospitalizowana przez cały okres ciąży. Pojawiła się w szpitalu dopiero w czasie planowego zakończenia ciąży – mówi dr Wojciech Halec – lekarz prowadzący panią Ewelinę.
Od początku 2021 roku w szpitalu „Zdroje” na świat przyszło 600 noworodków. Wśród nich było 15 par bliźniąt.
Foto: Szpital Zdroje