Padł koń w Świnoujściu. Miasto kontroluje dorożki

Jeden koń padł – trwa dochodzenie prokuratury. Kolejny koń przewrócił się ze zmęczenia – to ostatnie zdarzenia, które miały miejsce w Świnoujściu.

Konieczna jest kontrola. Konie powinny być odpowiednio odżywione i zadbane by móc ciągnąć dorożkę – ocenia Marzena Białowolska – Barnyk, która na co dzień zajmuje się zwierzętami w Fundacji Dzikich Zwierząt

„bardzo martwi mnie taka  sytuacja, że usłyszałam, że już od 10 rano były sygnały, że ten koń jest bardzo słaby, my musimy trochę bardziej ingerować w takie rzeczy, jeśli widzimy, że jakieś zwierzę źle się czuje, ma trud, że jest mu ciężko, że nie jest tak jak powinno być”

W Świnoujściu odbywają się regularne kontrole dotyczące działalności dorożkarskiej – mówi Wojciech Basałygo z UM Świnoujście

„Dorożkarze, zgodzili się, że konie nie mogą pracować w temperaturze powyżej 25 stopni Celsjusza, muszą być zdrowe, zadbane i odpowiednio podkute, liczba osób w dorożce została ograniczona do 4 osób”

Przypomnijmy, że w sobotę około godziny 18:30 na ulicy Żeromskiego w Świnoujściu padł koń zaprzęgnięty do dorożki. Na miejscu pracowała policja, Powiatowy Lekarz Weterynarii i straż miejska. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która ma wykazać przyczynę śmierci konia.