Nowa podnośnia statków dla żeglugi między Berlinem i Szczecinem

Lodołamacz Frankfurt i kilka statków białej floty dostąpiło zaszczytu skorzystania z nowopowstałej podnośni na Kanale Odra-Hawela w niemieckim Niederfinow. To ważna inwestycja również dla Pomorza Zachodniego.

Ta inwestycja zlikwiduje wąskie gardło, które do tej pory było pomiędzy Berlinem a Szczecinem. Podnośnia jest zrobiona w pełnej piątek klasie żeglowności, jej parametry powodują to, że na pewno zwiększy się przepustowość. Zwiększy się prędkość obsługi, bo samo dokowanie będzie szybsze. Drugie, bardzo ważne jest to, że zwiększy się długość jednostki. Stara podnośnia miała długość koryta mniej więcej 82 metry, a nowa umożliwia wpłynięcie jednostek nawet do 115 metrów. To już mówimy o całkiem dużych jednostkach żeglugi śródlądowej.

– Mówi Rafał Zachorski, pełnomocnik marszałka ds. gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Do budowy nowej podnośni użyto prawie 9 tyś ton stali zbrojeniowej, 65.000m3 betonu. Ze starej, w skali roku korzystało około 20 000 jednostek, statków i barek.
Obie podnośnie razem – ta po lewej jest z 1934 i wciąż pracuje a ta po prawej właśnie została otworzona. Na zdjęciu widać poziom dolnego lustra wody a w dali u góry poziom kanału na który podnosi podnośnia. Różnica to ponad 10 pięter (36 m).