Kilkadziesiąt pojazdów rolniczych przejeżdża ulicami Szczecina w kolejnym proteście. Farmerzy domagają się m.in. odrzucenia Zielonego Ładu oraz wstrzymania importu żywności z Ukrainy. Komisja Europejska złagodzi Zielony Ład, a ugorowanie nie będzie obowiązkowe – ogłosił to premier Donald Tusk. Protestujący nie dają jednak wiary zapowiedziom.
Nie, nie, ugorowanie zostanie. To są wszystko fake newsy i kłamstwa rozpowszechniane, żeby rolników uspokoić. Jestem członkiem izby rolniczej od 15 lat i mamy na bieżąco spotkania ze wszystkimi władzami. Wiemy co się dzieje. Oni potrafią schować jakiś program do szufladki. Po wyborach wyciągną go, inaczej go nazwą, a ten sam efekt będzie, żeby zniszczyć produkcję – mówi Stanisław Kaczmarek, rolnik z gminy Kobylanka.
Protestujący w Szczecinie rolnicy nie wierzą obecnemu rządowi, że będzie w stanie skutecznie negocjować z Brukselą, Kijowem, tak by ich postulaty zostały spełnione.
Mieczysław Jurek, szef robotniczej Solidarności na Pomorzu Zachodnim oświadczył, że 10 maja planowany jest gwiaździsty marsz na Warszawę.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio