Obiekt o powierzchni prawie 6 tysięcy m2 ma zostać otwarty z końcem sierpnia, sprawnie przebiega też proces jego komercjalizacji. Inwestor ma jednak bardziej dalekosiężne plany związane z regionalnym portem lotniczym i przymierza się do postawienia tam sporych rozmiarów hangaru z zapleczem technicznym.
– W tej chwili nie mamy jeszcze przesądzone, jakiej wielkości będzie ten hangar – informuje Sławomir Stelmaszczyk, odpowiedzialny w firmie Waimea za inwestycje w portach lotniczych.
Na razie nie wiadomo, czy rzeczywiście i kiedy zapaść może decyzja u budowie na goleniowskim lotnisku hangaru dla samolotów.
Paweł Palica