Od początku roku w całej Polsce utonęło 277 osób. W samym sezonie kąpielowym życie straciło ok. 130 osób. Ratownicy WOPR-u apelują, aby zwracać większą uwagę na bezpieczeństwo podczas wypoczynku nad wodą.
Za każdym razem dzięki większej ilości sprzętu ratowniczego, większym doświadczeniom, które nasze środowisko posiada, teoretycznie te liczby powinny z roku na rok maleć. One niestety nie maleją. I oczywiście bardzo nas to wszystko smuci, ale są też związane z tym faktem po prostu kwestie niezależne od nas. Jeżeli jest super pogoda, to mamy dużo utonięć. Ostatni bodajże weekend czerwca, dwa dni, piętnaście utonięć w dwa dni- mówi Patryk Wiklak ze szczecińskiego oddziału WOPR-u.
Smutne statystyki nie różnią się zbytnio od wykonanych w poprzednich latach. Głównie nieszczęśliwym wypadkom padają mężczyźni w wieku ok. 50 lat. Jak dodaje Patryk Wiklak: „brawura i przeświadczenie o własnych umiejętnościach pływackich powinny się zmieniać wraz z wiekiem- co niestety zdarza się bardzo rzadko”.
W upalne dni, kiedy mamy ochotę się schłodzić, ważne jest, aby do wody nie wchodzić samemu, albo informować o tym osoby wypoczywające razem z nami. Ponadto w przypadku zauważenia osoby topiącej, bezzwłocznie zadzwońmy po odpowiednie służby. Próba pomocy na własną rękę może skończyć się tragicznie, także dla ratującego.
Foto: Archiwum