Leki na grypę? W Polsce brakuje, w Niemczech czekają na chętnych

Ponad cztery tysiące zachorowań na grypę w samym tylko Zachodniopomorskiem – i to w zaledwie dwa tygodnie. Fala infekcji sprawia, że apteki świecą pustkami, a pacjenci bezskutecznie szukają leków recepturowych. Tymczasem tuż za granicą, w niemieckich aptekach, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Po niemieckiej stronie leki przeciwwirusowe wciąż są dostępne. Piotr Janiszewski, farmaceuta jednej z aptek, potwierdza, że Tamiflu można tam kupić w różnych dawkach, choć sytuacja zmienia się dynamicznie.
Jeżeli chodzi o dostępność leku na grypę, to jest preparat pod nazwą Tamiflu. Występuje w dawkach 30, 45 lub 75 mg. Na chwilę obecną mamy dostępne praktycznie wszystkie dawki, ale to się zmienia bardzo szybko, więc warto dowiadywać się na bieżąco. Pod naszym numerem telefonu z reguły jest ktoś mówiący po polsku. Niestety polskie recepty nie są objęte refundacją” – mówi farmaceuta.
W regionie brakuje także szczepionki Vaxigrip Tetra, którą mieszkańcy regionu starają się zdobyć na własną rękę. Okazuje się, że jest ona dostępna również u naszych zachodnich sąsiadów. Warunek? Zgłoszenie chęci zakupu z jednodniowym wyprzedzeniem. Wyjazd do Niemiec, by zdobyć potrzebne leki dla wielu to jedyne rozwiązanie w sytuacji, gdy w Polsce apteki nie są w stanie zrealizować recept. Jednak brak refundacji, konieczność pokrycia pełnych kosztów zakupu może być barierą dla części pacjentów.