Jeśli uda się uruchomić środki z KPO, w stargardzkiej kolegiacie powstaną trzy windy. Projekt już jest – parafia czeka na finansowanie. Będzie to kolejny etap remontu stulecia wyjątkowego obiektu.
– Nie robię tego dla siebie ani nikt nie robię tego po to, aby swoją chwałę nasycić. Lecz po to, aby ten obiekt był pięknym przykładem troski i miłości do tego miejsca, bowiem jest to wyjątkowy kościół na mapie naszej ojczyzny – mówi ks. Janusz Posadzy, proboszcz stargardzkiej kolegiaty.
Już wiadomo, że remont przedłuży się. Jeśli Polska dostanie pieniądze z UE. Wówczas będzie można sfinansować kolejną inwestycję, dzięki której stargardzka kolegiata przyciągnie turystów.
– To jest projekt, który zyskał akceptację Państwowej Komisji Konserwatorskiej. (…) Ten projekt nie ingeruje w strukturę architektoniczną – dodaje ks. Janusz Posadzy.
Posłuchaj Rozmowy Dnia: