Szczecińska Kolej Metropolitalna odnotowuje rekordowe opóźnienie w realizacji prac torowych. Zadania wykonywane przez gminy, tj. parkingi, drogi dojazdowe realizowane są zgodnie z założeniami. Problem leży po stronie PKP PLK SA, czyli Spółki Skarbu Państwa, która nie potrafi zmobilizować wykonawcę spółkę TRAKCJA do intensywnego wznowienia robót. W Trakcji udziałowcem jest Skarb Państwa, którego spółki mają 28 procent udziałów, w tym: Agencja Rozwoju Przemysłu SA – spółka akcyjna Skarbu Państwa (18,6 %) oraz OFE PZU (9,6 %).
Wystosowaliśmy apele do rządu, żeby ktoś pochylił się nad tym projektem, bo on jest bardzo ważny nie tylko dla samorządów, regionów i SKMki, ale jest też bardzo ważny dla Zakładów Chemicznych Police, ponieważ te torowiska są zaprojektowane w takim standardzie, że będą służyły transportom ciężkim, przecież buduje się kolejna fabryka „Polimery”. Mam takie wrażenie, że ten temat nie ma swojego ojca. Samorządy uczestniczą oczywiście, ale w tym mniejszym pakiecie, realizowane są prace towarzyszące. Łekno, Podjuchy są prawie na ukończeniu, ale musimy mieć świadomość, że budujemy to po coś, a nie po to, żeby to później stało, czekało na realizację tego głównego zadania w postaci modernizacji torów i peronów. Pan Wojewoda ma informacje na ten temat, zobaczymy. Tutaj przede wszystkim kluczowe zadanie jest ministra Adamczyka i do niego ślemy pisma z prośbami o wsparcie.Trzeba uderzyć pięścią w stół, stąd nasze apele, nasz niepokój. Zakładamy, że będą ludzie odpowiedzialni, którzy będą potrafili przypilnować tego tematu. To jest jeden z najważniejszych projektów tego typu w Polsce – mówi Piotr Krzystek, Prezydent Szczecina.
Projekt SKM otrzymał unijną dotację w wysokości 512 mln. W przypadku niezrealizowania projektu, unijną dotację trzeba będzie zwrócić. Pomimo że samorządy wykonają swoją część zadania, także będą musiały zwrócić dotację. Na odcinkach, za które odpowiada PKP PLK, nie dzieje się właściwie nic.