Ludzi na wodzie dostrzegła załoga statku Roza Weneda, jednak ze względu na wysoką burtę, nie mogła ich podjąć na pokład. O szczegółach akcji Rafał Goeck z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.
– Zauważonych zostało dwóch kitesurferów, którzy dryfowali na torze podejściowym do portu. Znajdowali się oni dosyć blisko głowicy centralnej i nie byli w stanie samodzielnie dotrzeć do brzegu. Do akcji została skierowana łódź ratownicza, która podjęła poszkodowanych z wody. Byli oni przemarznięci i wycieńczeni, dlatego zabezpieczyliśmy ich termicznie – wyjaśnia ratownik.
Kitesurferzy zostali przetransportowani na ląd ich zdrowiu nic nie zagraża.