Trwają prace rozbiórkowe budynku, w którym niegdyś mieściło się Kino Ina, znane wszystkim mieszkańcom Stargardu. Dziś jednak pozostały jedynie wspomnienia, bo kino od lat już nie istnieje, a budynek popadł w ruinę. O wspomnienia te zapytaliśmy mieszkańców miasta.
W tamtym czasie było to jedyne praktycznie kino w Stargardzie. Pamiętam, że jeden z pierwszych filmów tam obejrzałem, czyli film “Krzyżacy” w 1960 roku jako mały chłopczyk z pierwszej czy drugiej klasy szkoły podstawowej. To wspomnienia sprzed 60 kilku lat. Teraz to nieciekawie się na ten budynek patrzyło, ale wspomnienia i sentyment pozostał.
Filmy były dobre, można było posiedzieć i obejrzeć. Szkoda, że rozbiorą.
To już trzecie kino w Stargardzie, które jest rozbierane, a które ja pamiętam. Pierwsze było wspaniałe kino Panorama, którego młodzież już nie pamięta, drugie było kino Dar, a trzecie właśnie kino Ina. Na pewno chodziłam do tego kina, na pewno dzieci na filmy zabierałam. Po prostu kawałek historii.
Przez ostatnie lata budynek niszczał i nie stanowił atrakcji miasta Stargardu. Teren jest w rękach prywatnych firmy deweloperskiej ze Szczecina, plany zagospodarowania tego terenu nie są jeszcze znane.