Kapsuła czasu znaleziona w białogardzkim kościele. Podczas akcji zdejmowania uszkodzonej iglicy natrafiono na kapsuły czasu pozostawione jeszcze w latach przedwojennych. Dzisiaj nastąpiło otwarcie jednej z nich. Co w niej znaleziono?
To były dwie kapsuły. Jedna została zniszczona w 1945 roku, prawdopodobnie w wyniku ostrzału żołnierzy do tej kuli. Natomiast druga, która się zachowała, zawierała kilka zdjęć, chociaż mało czytelnych. Ponadto kilka numerów gazet i dwa odręcznie napisane listy, które będą miały największą wartość historyczną. Kiedy iglica będzie wracać na wieżę, to do tych dwóch kapsuł dołożymy też współczesną, w której będą informacje na temat aktualnych czasów, o mieszkańcach Białogardu itd. Zawsze przy remontach można znaleźć taką ciekawą informację na temat ludzi, którzy żyli przed nami.
Mówi ksiądz Witold Karczmarczyk, proboszcz białogardzkiej parafii pw. Narodzenia NMP.
Iglicę uszkodziły silne powiewy wiatru, które nawiedziły Polskę w zeszłym tygodniu. Wówczas ze względu na złe warunki atmosferyczne nie udała się pierwsza próba zdjęcia niebezpiecznej iglicy.
