Pierwszy z nich biegał po osiedlu Zachód, gdzie najpierw zderzył się z jednym z samochodów, a następnie wpadł na uczennicę pobliskiej szkoły. Na szczęście dziewczyna nie doznała groźnych obrażeń. Mniej problemu sprawił jego kolega, który ostatecznie został zatrzymany i uwięziony w Zespole Szkół numer 1. Zwierzęta odłączyły się od stada, które spacerowało w okolicach Stargardu – mówi komendant Straży Miejskiej Wiesław Dubij.
Osobniki zabrane zostały przez Michała Kudawskiego z fundacji Dzika Ostoja. Jeden najprawdopodobniej będzie musiał być uśpiony. Drugim jeszcze dziś zostanie wypuszczony na wolność.