Pyszne, ale niekoniecznie zdrowe. Co jeść, żeby świąt nie zepsuły nam żołądkowe dolegliwości a waga drastycznie nie poszybowała w górę?
– Spróbujmy wszystkiego po troszkę, ale jeżeli ktoś ma słabszy żołądek warto przygotować sobie napar z natki pietruszki. Odciąży on nam żołądek. Unikajmy raczej rzeczy majonezowych i smażonych – podpowiada dietetyczka Joanna Śledziona.
Na szczęście po świętach czeka nas Sylwester. Najlepszym sposobem na zrzucenie zbędnych, poświątecznych fałdek jest ruch. Tańce w noc sylwestrową nie tylko wzmocnią mięśnie ud, ale też zadziałają niczym intensywny aerobik. Godzina wygibasów równa się nawet 300 – sta spalonych kalorii. I to jest najlepszy sposób na rozgrzeszenie się ze świątecznego obżarstwa.
W wigilijny wieczór potrafimy zjeść nawet 5-6 tysięcy kalorii.