Sezon grypowy osiąga swój szczyt, a liczba zachorowań rośnie lawinowo w całej Polsce. Lekarze i epidemiolodzy ostrzegają, że tegoroczna fala zakażeń jest szczególnie intensywna, a wirus grypy szybko się rozprzestrzenia. Wzrost liczby zachorowań widać nie tylko w dużych miastach, ale także w mniejszych miejscowościach i na wsiach. Przychodnie są przepełnione pacjentami z objawami grypy, takimi jak wysoka gorączka, dreszcze, bóle mięśni, kaszel i ogólne osłabienie. W szpitalach przybywa pacjentów z powikłaniami pogrypowymi, zwłaszcza u osób starszych i dzieci, które są najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby.
Poważna sytuacja jest na Pomorzu Zachodnim – w powiecie stargardzkim przypadków jest aż sześć razy więcej niż rok temu.
– „W styczniu 2024 roku zgłoszeń mieliśmy tylko 68, tak styczeń 2025 roku zakończył się liczbą 427 przypadków zgłoszonych i potwierdzonych, więc jest to dosyć dużo. Jest to trend nadal wzrastający” – alarmuje Agata Łucka, dyrektorka stargardzkiego Sanepidu.
Eksperci obawiają się, że liczba zakażeń będzie nadal rosła, zwłaszcza że wiele osób lekceważy objawy choroby i nie zgłasza się do lekarza. Często zamiast pozostania w domu i odpoczynku, chorzy chodzą do pracy lub szkoły, co sprzyja dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Szczególnie niepokojące są braki szczepionek w aptekach i hurtowniach. Wielu pacjentów chce się zaszczepić, ale dostępność preparatów jest ograniczona.
-„Tylko Influvac Tetra jest dostępny. Jest taki duży pik grypy, że brakuje leku, więc zaczęło się z powrotem (…) Na tę chwilę to zamawiamy pod receptę szczepionki (…) Ogólnie są na zamówienie teraz już w tym momencie. Dostępna jest tylko ta pod nazwą Influvac Tetra. Tej drugiej nie ma w hurtowniach. Vaxigrip Tetra jest niedostępna już” – informują farmaceuci.
Szczepionki przeciw grypie są bezpłatne: – dla dzieci i młodzieży do ukończenia 18 roku życia, kobiet w ciąży oraz osób w wieku powyżej 65 lat.