Mężczyzna kierujący pojazdem osobowym nie dostosował prędkości do warunków. Zdarzenie miało miejsce przy ulicy Generała Maczka w Mielnie. Samochód stanął w płomieniach. Mężczyźnie udało się opuścić pojazd, a następnie ze złamaną nogą trafił do szpitala.
Kierujący pojazdem BMW stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i uderzył w betonową infrastrukturę. Następnie pojazd z powrotem wrócił na drogę i zaczął się palić.
– Mówi Rafał Skoczylas, rzecznik prasowy policji w Koszalinie.
Po zbadaniu przez policjantów alkomatem okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu.