Straż Miejska w Koszalinie od początku sezonu grzewczego wykorzystuje mobilne laboratorium do analizy parametrów jakości powietrza.
Kontrole prowadzone są z ziemi i z powietrza. Urządzenie używane przez Koszalińskich strażników to stacja „Sowa”. Po uzyskaniu przez urządzenie niezbędnych danych, z których wynika, że w danym miejscu pali się odpadami, na miejsce przyjeżdża Straż Miejska. Za spalanie śmieci grozi grzywna od 20 do 500 zł, a w niektórych przypadkach może być to wniosek o ukaranie do sądu, który może nałożyć karę nawet 5 tys. złotych.
Rocznie mundurowi przeprowadzają od 1300 do 1500 kontroli. Dzięki dronowi o 170 proc. więcej, niż wcześniej. W bieżącym sezonie grzewczym były to już 674 kontrole, które w 73 przypadkach zakończyły się mandatami.