Wpadka przewodniczącej rady miejskiej Jowity Pawlak zrobiła furorę w sieci, po tym jak przez nieuwagę pochwaliła się złamaniem, przepisów drogowych. Opowiedziała, że jechała 170km/h – nie dostała mandatu, a jedynie pouczenie. Sprawą zajmie się prokuratura.
Jest to news spowodowany przeze mnie i tą panią – news poszedł specjalnie. Ta pani to osoba prawa i inteligentna. Gdyby to wydarzenie miało naprawdę miejsce, już dawno by za to przeprosiła. Cała sytuacja z nagraniem była zaplanowana. Chcieliśmy sprawdzić, bo dostaliśmy informację, że ktoś nas podsłuchuje – wymyśliła to na potrzeby newsa.
– Wyjaśnia Andrzej Kania, przewodniczący klubu N0Wa.
Teraz władze Nowogardu zawiadomili w tej sprawie prokuraturę. Radnej zarzuca się miedzy innymi wykorzystanie pozycji politycznej w samorządzie do uniknięcia mandatu.
Według sekretariatu Urzędu Miasta w Nowogardzie, zdarzenie powinno zostać zbadane przez organy ścigania a Jowita Pawlak ma odpowiadać za popełnienie przestępstwa.