Bibliotekarze ze Szczecina weszli w spór z pracodawcą. Związkowcy domagają się od dyrekcji MBP podwyżki w wysokości co najmniej 1000 zł brutto na etat, argumentując, że dodatkowe środki na ten cel są dostępne w budżecie biblioteki.
„W tym roku dotacja podmiotowa dla biblioteki wzrosła o półtora miliona złotych. Dyrektor przeznaczył połowę tej kwoty na podwyżki dla pracowników, podczas gdy my domagamy się całej sumy, co oznaczałoby wzrost wynagrodzenia o tysiąc złotych na osobę. Nasz spór dotyczy wyłącznie decyzji dyrektora – chcemy go przekonać, aby w pełni przeznaczył dodatkowe środki na podwyżki, biorąc pod uwagę niskie zarobki pracowników” – wyjaśnia Marcin Wilczyński, przewodniczący związku zawodowego działającego w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Szczecinie.
Miejska Biblioteka Publiczna w Szczecinie prowadzi działalność w 32 placówkach, w których zatrudnionych jest około 100 osób. Jak podkreślają związkowcy, aż 70 z nich otrzymuje minimalne wynagrodzenie, co sprawia, że ich sytuacja finansowa jest trudna. Pracownicy liczą na zmianę decyzji dyrektora i pełne wykorzystanie dotacji na wzrost pensji. Na razie nie wiadomo, czy rozmowy przyniosą oczekiwane rezultaty.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio