Stargardzka policja wraz z prokuraturą bada przyczyny śmierci 38-letniego mieszkańca Stargardu.
Mężczyzna zmarł w jednym z mieszkań przy ulicy Jugosłowianskiej. – Mężczyzna przebywał u swojego kolegi. Nic nie wskazuje na działanie osób trzecich – mówi Łukasz Famulski ze stargardzkiej policji.
Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że mężczyzna w momencie zgonu był pod wpływem dopalaczy. Wiadomo także, że przed kilkoma dniami opuścił więzienie. Dokładną przyczynę zgonu 38-latka poznamy po przeprowadzeniu sekcji zwłok.