Zła wiadomość dla kierowców i mieszkańców Koszalina: prace przy obwodnicy miasta zostały wstrzymane przez… podziemne jezioro.
Chodzi o pięciokilometrowy odcinek między Koszalinem a Sianowem. Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad opowiada, że w czasie prac z ziemi zaczęła wypływać woda.
Zgodnie z planem budowa obwodnicy miała się skończyć za 8 miesięcy. Teraz wiadomo, że prace się przedłużą, ale dopiero na początku roku przyszłego roku okaże się, jak bardzo.