Co trzeci internauta zrobi w piątek zakupy w sieci. To będzie tak zwany Black Friday – czyli „Czarny Piątek”. A to oznacza wyprzedażowe szaleństwo – w sklepach będą duże, jednodniowe obniżki cen.
A skąd marketingowcy wiedzą, co chcemy kupić? – Każdego dnia zostawiamy w internecie tysiące śladów w postaci kliknięć, komentarzy, wgrywanych zdjęć, oglądanych filmów, słuchanej muzyki, odwiedzanych stron. To przekłada się na wirtualny obraz klienta – mówi Piotr Krzeszowiak, ekspert od marketingu z firmy Envolved.
Ten sposób dotarcia do klienta jest nawet kilkanaście razy skuteczniejszy od tradycyjnych reklam. Dochody z jednego „Czarnego Piątku” – to średnio 10 proc. dochodów z całego listopada.