Skuteczną akcję ratunkową na Jeziorze Dąbie podjął wczoraj, pomimo tego, że był po służbie, jeden z goleniowskich policjantów.
Aspirant sztabowy Paweł Surma, na co dzień pełniący służbę między innymi jako sternik policyjnej łodzi na przystani w Lubczynie, w czasie wolnym od pracy otrzymał informację o wystrzeleniu trzech flar koloru czerwonego, sugerujących wzywanie pomocy. Mimo trudnych warunków atmosferycznych, silnego wiatru i dużych fal, wraz z zaprzyjaźnionym żeglarzem oraz panią bosman przystani, ruszył na pomoc. – Na miejscu okazało się, że interwencja była niezbędna – informuje Julita Filipczuk z Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie.
Dzień wcześniej, 53-letni żeglarz ze Szczecina wypłynął z portu w Trzebieży, pomoc wezwał po około 20 godzinach samodzielnej próby wydostania jachtu z płycizny.
Paweł Palica