Władze Pyrzyc rezygnują z planów utworzenia własnego przytuliska dla bezpańskich psów i kotów. Pomysł na uruchomienie tego typu ośrodka pojawiły się kilka miesięcy temu, gdy inicjatywę w tej sprawie przedstawiła miejsowa Fundacja “Psijaciele”.
Gmina podjęła nawet decyzję o przekazaniu jej działki w pobliżu ul. Ciepłowniczej, niedawno jednak okazało się, że nic z tego nie będzie. – Nadal będziemy musieli wywozić odłowione psy do schroniska pod Policami – przyznaje zastępca burmistrza Pyrzyc Robert Betyna.
Własnym przytuliskiem, zarządzanym przez wolontariuszy miejscowego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, dysponuje na przykład gmina Goleniów. Praktycznie wszystkie psy, które tam trafiają, przeznaczane są do adopcji i znajdują nowe domy.
Paweł Palica