Wiadomość o śmierci Prezydenta Stargardu Sławomira Pajora wywołała falę smutku i żalu nie tylko wśród samorządowców, ale i mieszkańców miasta.
– To był dobry prezydent, który wiele zrobił dla miasta – mówią stargardzianie.
Zmarłego prezydenta wspominają również internauci. “Pamiętam jak jako dziecko przyszłam po lekcjach do mamy do pracy w Pyrzycach. Pan Pajor akurat wchodził do pokoju, a ja przestraszona (w końcu kierownik idzie) chciałam uciec drugimi drzwiami. Pan Pajor podszedł do mnie, podał mi rękę, uśmiechnął się, porozmawiał i cały dziecięcy strach minął. Będę go dobrze wspominać! Niech spoczywa w pokoju.” – tak pisze na naszym Facebooku pani Alicja. “Oby jego następcy kontynuowali tę piękną drogę jaką wyznaczył dla naszego miasta. Był najlepszym prezydentem” – pisze pani Aneta. Wszyscy zgodnie podkreślają jego zasługi dla miasta. Jego oczkiem w głowie była gospodarka i sprawny rozwój Stargardu. Prezydent Sławomir Pajor wraz ze swoimi współpracownikami stworzył system, który pozwolił ściągnąć do miasta wielu inwestorów i pchnąć do przodu nadszarpniętą w latach 90. gospodarkę regionu. Za jego kadencji rozwinęły się między innymi prężnie działające dziś stargardzkie Parki Przemysłowe. Wielokrotnie podkreślał na naszej antenie, jak ważne jest tworzenie nowych miejsc pracy dla mieszkańców województwa. – Prawda jest taka, że jeżeli tylko udaje nam się pozyskiwać inwestorów, to są to kolejne miejsca pracy dla naszego województwa i służą przede wszystkim dalszemu rozwojowi – mówił prezydent na naszej antenie.
Zmarłego prezydenta wspominają również samorządowcy – “Odszedł od nas nagle Sławek Pajor- wspaniały samorządowiec, wieloletni Prezydent Stargardu. Głęboki smutek i ból. Kondolencje” – napisał na Twitterze marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Sławomir Pajor, dwa lata temu, głosami mieszkańców miasta, już po raz czwarty został wybrany prezydentem. W 2015 roku został odznaczony Odznaką Honorową za Zasługi dla Samorządu Terytorialnego. Sławomir Pajor pełnił swoją funkcję od 14 lat. Miał jeszcze wiele planów. Zmarł nagle, w nocy 18 stycznia w wieku 57 lat.