Już półtora miesiąca działa w Stargardzie aplikacja "Naprawmy to"

80 różnego typu zgłoszonych usterek, ponad 50 procent załatwionych spraw, 25 procent w trakcie realizacji – tak w skrócie wygląda bilans 47 dni działania w naszym mieście platformy ‘Naprawmy to’.

Niemal dwa nowe alarmy dziennie średnio odbiera stargardzka straż miejska. – Za pośrednictwem naprawmyto.pl udało się w Stargardzie usunąć już osiem dużych uszkodzeń jezdni i chodników. W czterech miejscach zostało poprawione oznakowanie, udrożniona została studzienka. Oprócz tego usunięto aż osiem awarii energetycznych – wylicza Piotr Styczewski z urzędu miejskiego.

Pomysłodawcą platformy w naszym mieście był prezydent Sławomir Pajor. Jak dodaje Piotr Styczewski chodziło o usystematyzowanie procesu zgłaszania awarii w Stargardzie. Naprawmy to jest zgodnie z intencją Prezydenta Sławomira Pajora odpowiedzią na potrzeby mieszkańców, którzy już nie muszą szukać numerów do odpowiednich instytucji w internecie. Teraz wystarczy, że wejdą na stronę naprawmyto.pl, albo na stronę stargard.pl i tam po kilku kliknięciach zgłoszą sprawę. Straż Miejska od razu dostaje ten sygnał i możliwie jak najszybciej podejmuje interwencję.

W przypadku gdy naprawa zgłaszanych usterek nie leży w kompetencjach miasta, sprawy są przekazywane odpowiedzialnym instytucjom. W przypadku braku dostępu do internetu awarie można zgłaszać pod numerem strazy miejskiej – 986.