"Barbara" zaatakowała

W całej Polsce bardzo silnie wieje, a to za sprawa potężnego niżu ‘Barbara’. Synoptycy ostrzegają, że miejscami, zwłaszcza na Wybrzeżu, wiatr może dochodzić nawet do 120 km/h.

Taki wiatr łamie konary i przewraca drzewa, a także zrywa linie energetyczne. Około 15 tysięcy odbiorców nie ma prądu. To dane sprzed północy. Najwięcej zgłoszeń było w województwach Wielkopolskim i Zachodniopomorskim. Ze względu na złe warunki pogodowe odwołano tez rejsy promów z Polski do Szwecji.
Pełne ręce roboty  mają zachodniopomorscy strażacy. Wczoraj  do powalonych drzew wyjeżdżali 150 razy. Uważać trzeba zwłaszcza na drogach gminnych i powiatowych, gdzie leżą połamane konary. Stargardzcy pożarnicy wyjeżdżali do zdarzeń jedenaście razy. Na szczęście nie były to zgłoszenia  zagrażające zdrowiu lub życiu. Wiatr ma osłabnąć około południa.

 

Zdjęcie – se.pl