Za czasów PRL zasłynął z satyry politycznej stając się głosem opozycji antykomunistycznej. Po ’89 zaangażował się w życie społeczne i polityczne. Jan Pietrzak, satyryk i aktor od lat sympatyzujący z partią rządzącą, nie zgadza się z twierdzeniem, że jest piewcą obecnej władzy.
– To jest efekt bezkarności w internecie. Każdy anonimowo może opluwać tam drugiego człowieka. Przez kilkadziesiąt lat byłem tępiony i do dziś jestem. Mam bardzo wielu wrogów – przekonywał na naszej antenie.
Wynika to z 60-ciu lat pracy na scenie i walki, którą toczę z wrogami Polski – dodaje Pietrzak.
Satryk podkreśla, że konieczne jest rozdzielenie życia rodzinnego i zawodowego od przekonań politycznych.
Posłuchaj całej rozmowy z Gościem Dnia: