W związku z zagrożeniem epidemiologicznym pojawiły się pytania o dezynfekcję komunikacji miejskiej.
– Miejsca, których pasażerowie dotykają rękoma – poręcze pionowe, poziome, siedzeń oraz przy drzwiach – dezynfekowaliśmy zawsze. Teraz robimy to systematyczniej dwoma różnymi środkami bakteriobójczymi – zapewnia prezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Stargardzie, Jan Gumuła.
Specjalne wytyczne opracowało również PKP. Pracowników poinstruowano jak postępować w przypadku stwierdzenia u pasażerów i innych użytkowników dworców objawów wirusa. A administratorzy największych dworców otrzymali dyspozycje, by w miarę możliwości wytypować w obiektach pomieszczenia, w których do czasu przybycia służb medycznych mogłyby przebywać osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. W najbliższym czasie na dworcach kolejowych mają pojawić się także urządzenia z płynem dezynfekującym.