Marcin Parzybut, pasjonat fotografii przyrodniczej, uchwycił na swoich zdjęciach dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Na wystawie w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych można podziwiać zdjęcia jeleni, dzików, saren, ptaków, a także jednego z najbardziej skrytych drapieżników polskich lasów – rysia.
Fotograf przyznaje, że właśnie ujęcie rysia było największym wyzwaniem. – „Mieliśmy dwie lokalizacje zaplanowane. No i z taką nutką nadziei zeszło nam jakieś 3-4 miesiące, gdzie już byliśmy mocno zrezygnowani. Ale nieoczekiwanie zaczął ryś zostawiać wyraźne znaki swojej obecności. No i udało się. Pojawił się przed obiektywem, udało się zrobić kilka ciekawych zdjęć” – opowiada Marcin Parzybut.
Zdjęcia rysia powstały w okolicach Chociwla, a sam fotograf podkreśla, że spotkanie tego zwierzęcia w naturze to niezwykłe doświadczenie. Wyprawy fotograficzne w głąb dzikiej natury to nie tylko piękne widoki i spotkania ze zwierzętami, ale czasem również nieoczekiwane i niebezpieczne sytuacje.
– „Była raz taka sytuacja dosyć krytyczna, kiedy chciałem w okolicach Wolińskiego Parku Narodowego zrobić zdjęcie ptaków wodnych. Niespodziewanie od tyłu zaszedł mnie prawdopodobnie właściciel terenu i myśląc, że jestem strażnikiem parkowym, usiłował wepchnąć mnie do wody, twierdząc, że to jego teren, a teren parku to jest właśnie woda” – wspomina Parzybut.
Takie historie pokazują, że fotografia przyrodnicza to nie tylko pasja, ale i prawdziwa przygoda, czasem pełna niespodzianek i wyzwań. Wystawę zdjęć Marcina Parzybuta można oglądać do końca lutego w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie, przy ul. Trzcinowej 10. Ekspozycja dostępna jest w godzinach pracy Dyrekcji.
Foto: Janusz Merz/Twoje Radio