We Francji od rana trwa pierwsza tura wyborów prezydenckich. Wybory niezwykłe – nie tylko z powodu zagrożenia zamachami terrorystycznymi ale też dlatego, że nie ma dwoch wyraźnych faworytów, którzy mogliby spotkać się w drugiej turze.
To jest wielka niewiadoma, bo po raz pierwszy w historii na 11 kandydatów aż 4 jest wyraźnie z przodu. Największe szanse ma Emmanuel Macron – najmłodszy kandydat, w dodatku niezależny od żadnej partii, tuż za nim jest kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen, ale wielu Francuzów wbrew sobie zagłosuje właśnie ma Macrona, mimo że się z nim nie zgadza. Wstępne wyniki francuskich wybrorów prezydenckich poznamy po zamknięciu lokali wyborczych, czyli po 20.