Prezydenci dostaną podwyżki, a ich żony – pensje. PiS chce podnieść wynagrodzenie także członkom rządu, posłom i senatorom.
Partia rządząca przede wszystkim jednak mówi, żeby nie traktować tego jako podwyżki. – Jeżeli polska gospodarka będzie miała się gorzej to i rządzący dostaną mniej pieniędzy – mówi poseł Łukasz Schreiber z PiSu. Poza tym – wynagrodzenia rządzących były zamrożone od wielu lat. A tak poseł mówił jak wytłumaczy to na przykład pielęgniarkom.
Ponadto poseł dodał, że zaoszczędzili w spółkach skarbu państwa 60 milionów złotych. Platforma jest przeciwna tym podwyżkom, bo jej skala jest bardzo duża. A PiS nie kieruje pieniędzy do obywateli, a do kolegów z rządu.