Do poważnego wypadku doszło dziś, kilka minut po dwunastej na budowie drogi łączącej ulice Powstańców Warszawy z Broniewskiego w Stargardzie. 34-letni pracownik został przysypany ziemią.
Mężczyznę wydobyła załoga Państwowej Straży Pożarnej. Wcześniej przebywał on pod powierzchnią ziemi ponad 20 minut. Co ważne, jego głowa była cały czas widoczna. Był on też przytomny.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o przysypaniu mężczyzny podczas prac wykonywanych na budowie drogi. W działaniach ratowniczych oprócz Policji udział brała Straż Pożarna, która po odkopaniu przekazała 34-latka zespołowi medycznemu. Mężczyzna był cały czas przytomny. Śmigłowcem przetransportowany został do szpitala – mówi Krzysztof Wojsznarowicz z Policji.
Z relacji świadków wynika, że na pracownika osunęła się ziemia.
O zdarzeniu poinformowana została Prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy.
foto: Stoją Stargard