Funkcjonariusze zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn, którzy pod osłoną nocy włamali się do zaparkowanego przy ulicy Wańkowicza… ‘Malucha’. Jak się później okazało, włam do małego fiata był tylko małym i bardzo ciasnym – dla dwóch dorosłych mężczyzn – wierzchołkiem góry lodowej.
Jak ustalili mundurowi, jeden z zatrzymanych odpowiedzialny jest za pięć innych włamań do pojazdów dostawczych. 21-latek przez ostatnie dwa tygodnie, włamywał się do starszych modeli samochodów zaparkowanych na koszalińskich parkingach. Przy części włamań pomagał mu trzeci mężczyzna. Kryminalni ustalili, że sprawcy kradli z pojazdów wszystko co można było szybko sprzedać. Pokrzywdzeni wycenili straty poniesione w wyniku włamań na ponad
5 tysięcy złotych. 21-latek usłyszał łącznie 6 zarzutów, za które grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat. Pozostali mężczyźni usłyszeli 2 zarzuty kradzieży z włamaniem.