W powiecie kamieńskim mamy do czynienia z kolejnymi przypadkami obecności wilków w okolicach mieszkalnych. Grasują one w Łojszynie i Sierosławiu w gminie Wolin, ale i również w gminie Golczewo, dokładniej w Dargoszewie, gdzie ich łupem padło siedem owiec. W sytuacji powracającego problemu i obaw mieszkańców regionu warto przytoczyć słowa znawcy wilków Adama Gełdona, gościa Rozmowy Dnia w marcu br.
– Zdarzają się oczywiście takie osobniki, szczególnie właśnie młode i niedoświadczone, które poszukują i muszą się przedrzeć przez ten krajobraz silnie spenetrowany przez człowieka, nie mają w zasadzie innego wyjścia i muszą przejść bardzo blisko ludzkich domów czy chociażby na widoku ludzi. Inaczej w pofragmentowanym przez człowieka krajobrazie nie ma możliwości, żeby przejść niezauważonym. Wilki normalnie uciekają, boją się człowieka, wyczuwają go wcześniej i spokojnie się nawet oddalają, nie chcą kontaktu z człowiekiem. Musimy też pamiętać, że Wilki są dzikimi zwierzętami i w stosunku do każdego dzikiego zwierzęcia powinniśmy zachować dystans, to nie tak, że nie powinniśmy się absolutnie bać, ponieważ każde dzikie zwierzę może zachować się nieprzewidywalnie – mówi Adam Gełdon z nadleśnictwa Spychowo.
Już wcześniej w gminie Wolin mieszkańcy informowali o atakach na zwierzęta domowe. Sprawą zajmuje się nadleśnictwo, dlatego nie wolno nam podejmować działań na własną rękę.