Pielgrzymka była elementem obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości. To dlatego, że nasi rodacy na Półwyspie Apenińskim szukali znaków obecności polskich żołnierzy we Włoszech.
– Pielgrzymi nawiedzają te miejsca, gdzie żołnierz polski oddał krew w obronie wolności innych narodów, ale jednocześnie walczył o naszą ojczyznę – mówi proboszcz parafii pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Świata, ksiądz Janusz Posadzy.
Pielgrzymki do Polski wrócili wczoraj w nocy.