Głównymi przyczynami utonięć są alkohol, przecenianie własnych możliwości, a także skakanie do wody w miejscach do tego niewyznaczonych.
– Wchodzimy do wody stopniowo nacierając zimną wodą duże partie ciała: uda, kark, pachy, klatkę piersiową i dopiero wtedy powoli się zanurzamy. Skakanie to gra w ruletkę – mówi Konrad Konwiński, ratownik medyczny.
Podstawowe zasady bezpieczeństwa na plaży, choć pozornie wszystkim znane, są nagminnie łamane. Zwłaszcza w gorące dni, gdy do ochłodzenia używamy alkoholu.
– Alkohol i woda nie są dobrym pomysłem. Na początku procenty działają euforycznie. Wydaje nam się, że jesteśmy świetnymi pływakami, wypływamy daleko od brzegu, następnie tracimy siły – dodaje Konrad Konwiński.
Tylko wczoraj w całej Polsce utopiły się 3 osoby. Spędzając czas nad wodą pamiętajcie o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.